Parlament Europejski domaga się powszechnego dostępu do aborcji w państwach członkowskich UE


W czwartek, 26 listopada, Parlament Europejski przyjął kontrowersyjną rezolucję, wzywającą wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej do zapewnienia "powszechnego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji". Rezolucja wywołała liczne dyskusje i spory wśród eurodeputowanych oraz opinii publicznej.


Autorem rezolucji jest chorwacki eurodeputowany Predrag Fredman, który podkreśla, że dostęp do aborcji jest kluczowym elementem praw człowieka i zdrowia kobiet. Zdaniem zwolenników rezolucji, zapewnienie powszechnego dostępu do aborcji jest niezbędne do walki z nielegalnymi i niebezpiecznymi zabiegami przeprowadzanymi w podziemiu.


Rezolucja Parlamentu Europejskiego spotkała się z krytyką ze strony wielu europosłów, w tym polskiej eurodeputowanej Beaty Mazurek z Prawa i Sprawiedliwości. Mazurek określiła przyjęcie rezolucji jako "szaleństwo" i wyraziła obawy, że może ona naruszać suwerenność państw członkowskich w kwestii regulacji prawa do aborcji.


Krytycy rezolucji podkreślają, że kwestia aborcji jest złożonym zagadnieniem etycznym i prawnym, które powinno być rozstrzygane na poziomie krajowym, z uwzględnieniem lokalnych tradycji, wartości i przekonań. Wskazują również, że rezolucja może prowadzić do napięć między państwami członkowskimi o różnych podejściach do aborcji.


Zwolennicy rezolucji argumentują natomiast, że Unia Europejska powinna działać na rzecz ochrony praw człowieka i zdrowia kobiet, w tym dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji. Podkreślają, że brak dostępu do aborcji może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych i społecznych dla kobiet.


Przyjęcie rezolucji przez Parlament Europejski jest kolejnym etapem w długotrwałej debacie na temat aborcji w Unii Europejskiej. Kwestia ta budzi wiele emocji i kontrowersji, a jej rozstrzygnięcie na poziomie unijnym może mieć daleko idące konsekwencje dla państw członkowskich oraz dla samych obywateli.


2021-06-24 17:03:54

informacje

informacje