Proboszcz z Norwegii o wyzwaniach pracy w "bogatym kraju"


W wywiadzie dla Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, proboszcz z parafii w Harstad w Norwegii podzielił się swoimi refleksjami na temat trudności pracy duszpasterskiej w "bogatym kraju". "Jesteśmy biednym Kościołem w bogatym kraju" - powiedział ks. Jan, opisując sytuację katolików w Norwegii.


Parafia w Harstad, najbardziej wysuniętym na północ projekcie organizacji humanitarnej, zmaga się z wieloma wyzwaniami, takimi jak niewielka liczba wiernych, rozproszenie geograficzne i trudności w komunikacji. "Mimo że Norwegia jest bogatym krajem, nasza wspólnota katolicka jest niewielka i rozproszona" - mówi ks. Jan. "To sprawia, że praca duszpasterska jest bardzo wymagająca i wymaga od nas dużego zaangażowania."


Jednym z największych wyzwań, z jakimi boryka się parafia w Harstad, jest brak odpowiednich warunków do pracy duszpasterskiej. W 2015 roku doszło do pożaru, który zniszczył mieszkanie dla kapłanów i dom spotkań. Dzięki wsparciu Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, parafia może teraz kontynuować budowę nowych obiektów, które umożliwią lepsze funkcjonowanie wspólnoty.


Proboszcz z Harstad podkreślił, jak ważne jest wsparcie ze strony organizacji humanitarnych i Kościoła powszechnego. "Bez tej pomocy nasza praca duszpasterska byłaby niemożliwa" - powiedział ks. Jan. "Jesteśmy bardzo wdzięczni za solidarność i wsparcie, które otrzymujemy od innych wspólnot katolickich na całym świecie."


Sytuacja parafii w Harstad jest przykładem wyzwań, z jakimi borykają się mniejsze wspólnoty katolickie w krajach zachodnich. Mimo że Norwegia jest bogatym krajem, niewielka liczba wiernych i rozproszenie geograficzne sprawiają, że praca duszpasterska jest bardzo trudna. To wezwanie do jedności i wsparcia między wspólnotami katolickimi na całym świecie.


2020-12-08 03:12:02

informacje

informacje